Roksana bez słowa wzięła go na plecy co wynikało z waleczności i siły xd .
Kiedy wadera doszła swojej jaskini zrzuciła rannego basiora na swoje posłanie .
Poszła po szklanke wzięła wode z źródełka
-Po co mi woda ?
-To nie jest zwykła woda ..
-E?
Roksana bez gadania polała łapę basiorowi , a ta zaczęła się pienić i po chwili znikła zostawiając po sobie tylko wspomnienie.
< Xert? ;3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz