Popatrzałam na niego ze zdziwieniem . Szybko wyjęłam gałązkę za ucha i wyrzuciłam ją za siebie.
-A Tobie co ?
-No nic-powiedział niewzruszony
-Na amory Ci się zebrało...
-Raczej nie..więc dlaczego jestem mięczakiem ?
-No..em..nie ważne.. idziemy dalej czy będziemy tu tak sterczeć robi się zimno..
< Xert? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz